W sezonie letnim, gdy
możemy cieszyć się słońcem i bezchmurnym niebem, a temperatury przekraczają 30
stopni, każdy marzy, żeby choć odrobinę się schłodzić. W wielu miastach,
również w moim, podczas upałów mnóstwo rodziców wraz z dziećmi gromadzi się
wokół miejskiej fontanny. Dla dzieci zabawa w wodotryskach to szczególna
frajda, większość mogłyby całymi dniami siedzieć w wodzie. Jak się jednak
okazuję, kąpiel w fontannie może skutkować nie tylko mandatem, ale również być
przyczyną groźnych chorób, dlatego też warto zastanowić się dwa razy zanim
pozwolimy dzieciom na taką zabawę. Czym grozi kąpanie się w fontannach?
Odpowiedź znajdziecie w dzisiejszym poście.
przed zabawą dzieci w fontannach, tłumacząc, że nie są one przystosowane do
kąpieli, a stanowią jedynie ozdobne elementy architektury. Nawet jeśli woda
jest przejrzysta wcale nie oznacza, że jest bezpieczna dla zdrowia. Woda znajdująca
się w zamkniętym obiegu takiego urządzenia, najczęściej nie jest odkażana, a
jej wymiana następuje zazwyczaj dopiero po kilku tygodniach. Tak więc mogą się
w niej znaleźć liczne zarazki, bakterie, śmieci, zanieczyszczenia
fizjologiczne, zarodniki grzybów, a nawet zwierzęce odchody. Warto pamiętać, że
upały sprzyjają szybszemu rozmnażaniu się drobnoustrojów, a na zarażenie
najbardziej narażone są dzieci, osoby starsze oraz osoby z chorobami
przewlekłymi.
zdaje sobie sprawy z zagrożenia jakie taka woda stanowi dla ich pociech. W
większości miast, kąpiele w fontannach są po prostu zabronione, jednak żadne
pouczenia straży miejskiej nie przynoszą większego skutku. Argumenty rodziców,
którzy twierdzą, że „przecież ich dzieci nie piją wody, a jedynie się w niej
kąpią” – to żadne argumenty. Pamiętajmy, że bakterie i wirusy mogą atakować nie
tylko poprzez układ pokarmowy, ale również przez kontakt ze skórą.
znajdować bakterie wymienione poniżej:
Pałeczka okrężnicy (Escherichia coli) – może wywołać ostrą biegunkę, zapalenie
dróg moczowych, pęcherza, nerek czy otrzewnej. Bakteria ta może prowadzić także
do poważniejszych infekcji jak zapalenie opon mózgowych, a nawet sepsy.
– może objawiać się schorzeniami uszu, zapaleniem spojówek, wywołuje
podrażnienia skóry i wysypkę, może prowadzić do zakażenia układu pokarmowego i
dróg moczowych. Leczenie zakażeń wywołanych przez tą bakterię jest bardzo
trudne, ponieważ jest ona odporna na działanie większości antybiotyków.
Pałeczka Legionelli – powoduje ostre zapalenie płuc, gardła i gorączkę (nawet 40°C!).
Objawia się suchym kaszlem, zaburzeniami w oddychaniu, a nawet zaburzeniami
świadomości.
grozi zapaleniem płuc, oskrzeli, ucha, migdałków czy tchawicy.
Paciorkowce – są przyczyną zapalenia zatok, gardła, płuc, a nawet opon
mózgowo-rdzeniowych.
fontanny uwielbiają się wygłupiać i nie zdają sobie sprawy, że mogą się np.
poślizgnąć.
Wokół dziecka
14 lipca, 2016Ja nigdy nie zrozumiem ludzi którzy w kostiumach kąpielowych!!! wpuszczają dzieci do tego miejskiego syfu!Nie mają pojęcia na co narażają swoje dzieci!
Dziecięce inspiracje
15 lipca, 2016Większość rodziców prawdopodobnie nie ma pojęcia na co narażone mogą być ich dzieci. To wszystko wynika z niewiedzy.
Anonimowy
23 lipca, 2016Mnie tylko zastanawia dlaczego rodzice nie zabiorą dziecka np. na basen, gdzie ta woda jest jakoś kontrolowana. Do fontanny sikają psy, koty i kto wie co jeszcze ! Ta woda to brud i zarazki. Skoro tam dzieci mogą się kąpać to równie dobrze mogą sobie popływać w szambie!!!!!!Aż się gotuje we mnie jak widzę tych durnych, bezmyślnych rodziców i biedne usyfione dzieci…
Anonimowy
30 lipca, 2016Mam 25 lat i bardziej rozumny mózg jak większość starych byków (rodziców) a babcia np która zabiera wnuki do takiej fontanny? Totalny brak mózgu!
Anonimowy
30 lipca, 2016We Warszawie przy obok pokazu fontann świetlnych jest taki maly plac z fontannami gdzie mnostwo dzieci korzystało z tego. W zyciu nie pomyślałabym ze jest to takie zagrozenie dla zdrowia i niby czemu nikt nie zwraca na to uwagi skoro to zanieczyszczona woda. To ta sama woda co kranowa wiec nie wydahe mi sie zeby byla skażona bo kronowe mnostwo kudzi pije i nawet osobiscie ja ja uielbiam. Bylo tyle tam ochrony i nikt nie zwracal uwagi dzieciom ale wejscia do fontanny swietlnej huz pilnowali. Moze powinna powstac kampania o zagrozeniu jakie płynie z korzystania z miejskich fontann tylko jak wytlumaczyc dziecku ze tam sa zarazki skoro ich nie widac i nie moze wejsc w upalny dzien jak inne dzieci taplaja sie bez ograniczen
Anonimowy
30 lipca, 2016Nad morza i jeziora tez nie zabieramy dzieci! Tam to dopiero jest zarazkow, odchodów… padliny i topielcow. A może to zdrowa flora bakteryjna?
Anonimowy
5 czerwca, 2018Woda w nowych fontannach musi spełniać normę wody pitnej. Woda jest chlorowana i oczyszczana. Nie różni się ona czystością od wody w basenie.
Wiem bo zajmuje się zawodowo basenami i fontannami.
Mama Tosiaczka
19 czerwca, 2018Nie pozwalam dziecku bawić się w fontannach.Nie każde czyszczone są tak jak należy.Jedno wielkie siedlisko bakterii.
Jaśkowe Klimaty
6 sierpnia, 2018Ja też nie pozwalam mojemu dziecku na tego typu zabawy, wiem jakie to niesie za soba zagrożenie. Niestety świadomośc rodzicó wciąż jest zbyt niska.