Na forach internetowych czy na rodzicielskich grupach
wsparcia na Fb bardzo często padają pytania typu: Co powinien umieć przedszkolak? Co powinien
wiedzieć czterolatek? Co robić kiedy trzylatek nie zna kolorów?
wsparcia na Fb bardzo często padają pytania typu: Co powinien umieć przedszkolak? Co powinien
wiedzieć czterolatek? Co robić kiedy trzylatek nie zna kolorów?
Rodzice martwią się, że ich kilkuletnie dzieci nie potrafią
liczyć do stu, nie znają alfabetu, nie znają planet, kontynentów czy nie
potrafią jeszcze pisać. Prawdopodobnie nie byłoby w tym żadnego problemu, gdyby
nie presja otoczenia. Gdyby nie fakt, że trzyletnia córka kuzynki recytuje
jednym tchem Pana Tadeusza albo chłopiec z przedszkolnej grupy naszego dziecka
mówi biegle po niemiecku.
liczyć do stu, nie znają alfabetu, nie znają planet, kontynentów czy nie
potrafią jeszcze pisać. Prawdopodobnie nie byłoby w tym żadnego problemu, gdyby
nie presja otoczenia. Gdyby nie fakt, że trzyletnia córka kuzynki recytuje
jednym tchem Pana Tadeusza albo chłopiec z przedszkolnej grupy naszego dziecka
mówi biegle po niemiecku.
W wielu poradnikach dla rodziców i na portalach dziecięcych znajdujemy
najróżniejsze wytyczne, tabelki z normami i informacjami co w danym wieku
dziecko powinno już potrafić. Czy jeśli umiejętności i wiedza dziecka nie
przekładają się na dane z tabeli to zaczyna się problem? Oczywiście! Ale to
tylko problem z szablonowymi wytycznymi!
najróżniejsze wytyczne, tabelki z normami i informacjami co w danym wieku
dziecko powinno już potrafić. Czy jeśli umiejętności i wiedza dziecka nie
przekładają się na dane z tabeli to zaczyna się problem? Oczywiście! Ale to
tylko problem z szablonowymi wytycznymi!
Niestety nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że każde
dziecko rozwija się w swoim własnym tempie i nie należy tak się wszystkim zamartwiać. Nie trzeba wymagać od dziecka
wszystkich umiejętności i wiedzy na
każdy temat.
dziecko rozwija się w swoim własnym tempie i nie należy tak się wszystkim zamartwiać. Nie trzeba wymagać od dziecka
wszystkich umiejętności i wiedzy na
każdy temat.
Są jednak rzeczy, o których każdy przedszkolak powinien wiedzieć:
- Powinien wiedzieć, że jest przez
nas kochany. Zawsze, wszędzie, najmocniej na świecie, bez względu na wszystko! - Powinien wiedzieć, że zawsze może
nam zaufać i zawsze może na nas liczyć. Że zawsze będziemy obok, zawsze go
wysłuchamy i nigdy nie zbagatelizujemy jego problemu. - Powinien wiedzieć, że w niego
wierzymy. Nawet kiedy coś mu nie wyjdzie, to nigdy w niego nie zwątpimy, nie
będziemy wytykać błędów ani krytykować go! - Powinien wiedzieć, że może się
śmiać, wygłupiać, opowiadać niestworzone historie, przebierać się i wcielać w najróżniejsze
role. Może kolorować słońce na zielono i rysować kota z sześcioma łapami. Może rozwijać swoją wyobraźnię bez najmniejszych
ograniczeń! - Powinien wiedzieć, że może
odkrywać świat . Powinien wiedzieć czym jest skakanie po kałużach, taplanie się
w błocie, łowienie ryb, zbieranie jabłek i jedzenie malin prosto z krzaka. - Powinien wiedzieć, że będziemy
wspierać go w rozwijaniu zainteresowań. Jeśli fascynują go planety, dinozaury
czy zwierzęta leśne, to nie będziemy go zmuszać do nauki języka hiszpańskiego,
baletu czy zajęć szachowych.
Są też rzeczy, o których powinni wiedzieć wszyscy rodzice takich maluszków:
- Powinni wiedzieć, że każde
dziecko rozwija się indywidualnie, że każde dziecko w swoim własnym czasie zaczyna
siadać, chodzić, gaworzyć czy mówić. Nie przyspieszajmy tego na siłę. - Powinni wiedzieć, że według naukowców najbardziej utalentowane na świecie dzieci to szczęśliwe dzieci. Dzieci mające
szczęśliwe, beztroskie dzieciństwo i szczęśliwych,
kochających je rodziców. - Powinni wiedzieć, że dzieci
najbardziej na świecie potrzebują nas – mamy i taty. Nie są im potrzebne
najnowsze zabawki, laptopy, gry komputerowe, codzienne zajęcia baletu czy piłki
nożnej. Dzieci potrzebują być blisko rodziców. Potrzebują przytulania,
całowania, wspólnych zabaw i wygłupów, czytania bajek, rozmawiania, ale też
wspólnego sprzątania czy gotowania (nawet jeśli ma to trwać kilka razy dłużej). - Powinni wiedzieć, że dla dzieci to rodzice
są największym autorytetem. Dzieci nas naśladują i biorą z nas przykład. Nie
dziwmy się więc, kiedy zobaczymy w tych małych istotkach odzwierciedlenie
naszych zachowań. - Powinni wiedzieć, że według badań
największy wskaźnik IQ i najwyższe osiągnięcia w nauce wykazano u dzieci, którym
rodzice czytali dużo książek. Nie
tablety, audiobooki, urządzenia przenośne, tylko mama i tata. Ogromnie ważną
role odgrywają tu nie tylko wartościowe książki, ale przede wszystkim wspólny, niezwykle cenny dla rodziny czas.
Okres przedszkolny to czas szybkiego rozwoju emocjonalnego,
psychicznego, intelektualnego i fizycznego dziecka. Taki maluch już nabył
podstawowe umiejętności, a teraz zdobywa kolejne, umożliwiające mu poznanie
otaczającego świata.
Nie zapominajmy
jednak, że każde dziecko jest indywidualistą, rozwija się w swoim tempie i nie
wolno nam stosować wobec niego sztywnych książkowych reguł.
jednak, że każde dziecko jest indywidualistą, rozwija się w swoim tempie i nie
wolno nam stosować wobec niego sztywnych książkowych reguł.
Kasia

Ania
25 października, 2016A ja już się spodziewałam kolejnych bzdurnych wytycznych 🙂 Fajnie i mądrze napisane 🙂
Dziecięce inspiracje
4 listopada, 2016Dziękuję! 🙂 Zachęcam do odwiedzania nas częściej 🙂
Anonimowy
20 listopada, 2017No wkoncu madrze napisane,ten wyścig szczurów w pisaniu co to moje dziecko umie …..denerwujące jest.Kazde dzievko jest inne-kazde tak jak napisałaś trzrba by wiedzialo ze sie3je kocha by yo czulo💝brawa wielkie za ten wpis udostępnie go i siebie bo warto!!!monika Flok