Na Święty Krzyż można wejść dwiema drogami. Pierwsza z nich prowadzi „Drogą Królewską” z Nowej Słupi przez las, a druga, 2-kilometrowa, prowadzi asfaltową drogą z Huty Szklanej. Obiema trasami wędruje się bardzo przyjemnie, niewątpliwe jednak pierwsza jest bardziej atrakcyjna dla turystów, choć troszkę trudniejsza, szczególnie zimą, kiedy może być ślisko.
Z Huty Szklanej na Święty Krzyż
Na Święty Krzyż wchodziliśmy obiema trasami. Latem wspinaliśmy się niebieskim szlakiem z Nowej Słupi, a niespełna miesiąc temu wędrowaliśmy czerwonym szlakiem z Huty Szklanej. To prosty i niewymagający szlak, idealny na spacer o każdej porze roku. Ten szlak wybierają często rodzice z dziećmi w wózkach i rowerzyści, a to dlatego, że cały czas idzie się asfaltową drogą.
Droga asfaltowa prowadzi przez Świętokrzyski Park Narodowy wśród przepięknych jodeł i buków. Cały czas idziemy łagodnie pod górę i po niespełna godzinie docieramy na Łysą Górę mierzącą 594 m.n.p.m. Nic skomplikowanego 🙂 Na górze mijamy Gołoborze, 143-metrową wieżę radiowo-telewizyjną, Muzeum Przyrodniczo-Leśne Świętokrzyskiego Parku Narodowego i docieramy do Klasztoru Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokonanej, Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego.
My weszliśmy na Święty Krzyż drogą asfaltową, ale jest też jeszcze jeden szlak. Zaraz za bramą Świętokrzyskiego Parku Narodowego została wyznaczona niebieska ścieżka edukacyjna, która cały czas prowadzi przez las. Wędrówka odbywa się wzdłuż głównej drogi asfaltowej, ale jest ciszej i spokojniej (szczególnie w niedziele i święta, kiedy droga jest otwarta dla samochodów osobowych). Po drodze można odpocząć na ławkach, poczytać tablice informacyjne dotyczące m.in. jodły, buku, martwych drzew i pooddychać czystym leśnym powietrzem. My tej ścieżki jeszcze nie znamy, ale zamierzamy szybko nadrobić zaległości.
Święty Krzyż to wyjątkowe miejsce
Łysa Góra nie bez powodu nosi nazwę Święty Krzyż. Mówi się, że około 1006 roku Bolesław Chrobry zaprosił do Polski syna króla węgierskiego Stefana I, Emeryka, który przywiózł ze sobą relikwie drzewa Krzyża Świętego, na którym umarł Jezus. Obecnie relikwie zamknięte są w tabernakulum, w kaplicy Oleśnickich w Klasztorze na Świętym Krzyżu.
Nie wiem czy wiecie, że nasze świętokrzyskie sanktuarium religijne należy do najstarszych w Polsce. Jest nawet starsze od tego w Częstochowie. Dawniej odwiedzali je królowie, m.in. Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk, Zygmunt Stary, Zygmunt August, książęta, misjonarze i pielgrzymi. Obecnie mieszkają tu oblaci strzegący relikwii Krzyża Świętego, a Łysą Górę odwiedzają turyści i pielgrzymi nie tylko z Polski, a z całego świata.
Święty Krzyż warto odwiedzić z wielu powodów, nie tylko religijnych. Znajduje się tu Muzeum Przyrodniczo-Leśne ŚPN, Muzeum Misyjne z eksponatami ze wszystkich kontynentów, krypta księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, zabytkowa furta klasztorna, krużganki, kamienne wały kultowe i Gołoborze, będące wizytówką Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Dla turystów udostępniony został górny fragment gołoborza z tarasem widokowym.
Zachęcam Was do odwiedzenia również tego wpisu:
Odznaki Turystyczne dla dzieci
Matka na Szczycie
1 marca, 2020Bardzo fajne miejsca odwiedzacie 🙂