Nosidło hybrydowe Kavka Handy

Dokładnie 24 sierpnia minęło 10 miesięcy, kiedy to na świat przyszła moja druga siostrzenica, Oliwka. Od początku można było zauważyć, że to maleństwo jest bardzo ciekawe świata. I o ile na początku rodzice Oliwki nie sądzili, że będą potrzebowali akcesoriów ułatwiających noszenie, to jednak z miesiąca na miesiąc coraz częściej wracali do tematu. Oliwka nie przepadała za samotnym leżeniem w łóżeczku, a później nawet i w gondoli. Zdecydowanie bardziej lubiła spacerować na rękach rodziców i przyglądać się wszystkiemu, co ją otacza. Kiedy Madzia z Markiem usłyszeli o czymś takim, jak nosidło hybrydowe, wiedzieli, że jest coś, czego potrzebują!

Nosidło hybrydowe – co to takiego?

Nosidło hybrydowe to połączenie nosidła klamrowego i chusty. To miękkie nosidełko, którego efekt zbliżony jest do tego, który uzyskujemy nosząc maluszka w chuście tkanej. Podobny, ale nie ten sam! Oczywiście to właśnie tkana chusta powinna stanowić pierwszy wybór, jeśli chodzi o noszenie najmniejszych, jeszcze niesiadających samodzielnie dzieci, ale rodzice zrezygnowali z tej opcji, ponieważ trudności z poprawnym wiązaniem chusty.

Nosidło hybrydowe było dla nich dużo lepszą opcją, ponieważ jest równie bezpieczne dla maluszka, a jednocześnie można je bardzo szybko i sprawnie założyć. Nie ma problemu, by je dociągnąć i odpowiednio dopasować do dziecka. Do tego nie wymaga żadnej nauki technik wiązania. Krótko mówiąc – jest bardzo proste w użyciu!

Nosidło hybrydowe Kavka Handy składa się z pasa zapinanego na klamrę, wiązanych pasów naramiennych, regulowanego panelu oraz kapturka, który jest odpinany.

Pas biodrowy jest miękki i doskonale odciąża rodzica. Do tego zastosowano w nim innowacyjny system regulacji panelu, dzięki czemu nosidło rośnie wraz z dzieckiem. Dopasowane jest do maluszków od 56 do 104 cm i w każdym przypadku idealnie zakrywa plecy dziecka. Ale najlepsze na koniec! Na pasie biodrowym mamy oznaczenie rozmiaru ubranek, jakie nosi dziecko, co znacznie ułatwia jego dopasowanie.

Pasy naramienne są dość szerokie, wypełnione, czyli również miękkie i bardzo wygodne oraz odpowiednio długie, dzięki czemu nie ma problemu z odpowiednim ich naciągnięciem, tak by nie było żadnych „luzów”.

Jeśli chodzi o kapturek, rodzice Oliwki nigdy go nie używali, a to dlatego, że w nosidle nigdy nie spała. Jest dzieckiem bardzo aktywnym, któremu zwyczajnie szkoda czasu na spanie 😉 Natomiast z pewnością jest to świetny dodatek, który można wykorzystać właśnie podczas drzemek dziecka, żeby w pewnym stopniu je odizolować od bodźców z zewnątrz.

Nosidło umożliwia noszenie dziecka zarówno z przodu (brzuch do brzucha), co świetnie sprawdza się podczas spacerów, jak i na plecach – co kilka razy wykorzystywali np. podczas odkurzania 😉

Kavka to jeden z najpopularniejszych polskich producentów nosideł. Wybierając nosidło dla swojego dziecka, moja siostra kierowała się przede wszystkich bezpieczeństwem córeczki. I wiedziała, że w tym przypadku nie ma się o co martwić! Pełne zaufanie 🙂 Teraz tylko może to potwierdzić!

Zachęcam Was do odwiedzenia również tego wpisu:

Dlaczego warto kupować ubrania od polskich producentów?

Kasia