Od kilku lat wybieraliśmy się w Tatry, żeby zobaczyć polany pełne krokusów w Dolinie Chochołowskiej, ale ciągle coś stawało nam na drodze. W ubiegłym roku spełniliśmy nasze szafranowe marzenie i na własne oczy zobaczyliśmy cudne krokusy w Tatrach. Jak się okazało jest ich znacznie więcej niż się spodziewaliśmy i rosną nie tylko na Polanie Chochołowskiej.
Krokusy w Tatrach – nie tylko w Dolinie Chochołowskiej
Pierwsze polany pełne krokusów zobaczyliśmy z okien „Pensjonatu u Reni” w Walkoszach. Za każdym razem, kiedy wracamy do Pani Reni, zaraz po wejściu do pokoju biegniemy do okien, żeby zobaczyć najpiękniejszy widok na Tatry. Z okien pokoi możemy podziwiać m.in. Giewont, Kopę Kondracką, Kasprowy Wierch, Świnicę, Buczynowe Turnie, a wiosną również rosnące na polanach fioletowe, białe, a nawet żółte szafrany.
Krokusy w Tatrach można zobaczyć niemalże na każdym kroku. Rosną na polanach, w dolinach, przy szlakach, przy pensjonatach i hotelach. Setki, a nawet tysiące rosnących blisko siebie krokusów zobaczycie również:
- w Dolinie Kościeliska,
- na Polanie Kalatówki,
- na Polanie Olczyska,
- na Białej Polanie,
- na Ścieżce pod Reglami,
- na łąkach w Witowie, Kościelisku, Kuźnicach, Mrowcach, Olczy, Walkoszach czy Płazówce.,
- w Gliczarowie,
- w Bachledówce,
- przy Przelęczy nad Łapszanką.
Krokusy w Tatrach – Dolina Chochołowska
Podobno w okresie wiosennym, w weekendy kolejka do kasy TPN w Dolinie Chochołowskiej ciągnie się na kilkaset metrów. My na szczęście tego nie doświadczyliśmy, a to dlatego, że wybraliśmy się na spacer w ostatni weekend marca. Sezon krokusowy.
Dolina Chochołowska mimo, że była jeszcze dość mocno ośnieżona, to już witała turystów fioletowymi polanami. Warto wybrać się tutaj chociaż na krótki spacer. Są miejsca, w których krokusy rosną bardzo gęsto, ale są i takie, gdzie bez problemu możemy spacerować pomiędzy kwiatami bez obaw, że im zaszkodzimy. Szanujemy przyrodę i nie deptamy krokusów.
Dolina Chochołowska znajduje się w Tatrzańskim Parku Narodowym, gdzie wstęp jest płatny:
- Bilet normalny – 9 zł
- Bilet ulgowy – 4,50 zł
- Bilet za rower – 9 zł (to jedna z niewielu dolin, do których można wjechać rowerem).
- Parkingi przed wejściem do Doliny Chochołowskiej wahają się od 15 do 20 zł za dzień.
Ponieważ w Tatrach nie brakuje śniegu, największe polany z krokusami można podziwiać na początku Doliny Chochołowskiej. Im dalej od wejścia, tym więcej śniegu, lodu, ale też pięknych widoków. W słoneczny dzień spacer doliną jest niezwykle przyjemny.
Nam udało się zobaczyć krokusy pod koniec marca, na samym początku szafranowego sezonu i prawdopodobnie będzie można je oglądać jeszcze przez kilka tygodni. Wszystko zależy od pogody i decyzji matki natury, dlatego przed wyjazdem warto sprawdzać prognozy i #raportkrokusowy, który pojawia się na Fb i Instagramie.
Zobacz również:
A ty co o tym myślisz?