Schronisko PTTK Orlica w Szczawnicy jest jednym z dwóch schronisk górskich w Pieninach. Poza nim jest jeszcze Schronisko PTTK Trzy Korony w Sromowcach Niżnych, które odwiedziliśmy poprzedniej jesieni. Było cudnie – przytulnie, komfortowo, jesiennie i bardzo kolorowo, dlatego wyjeżdżając z Trzech Koron, już planowaliśmy wizytę również w „ich” Orlicy.
Zobacz tutaj: Schronisko PTTK Trzy Korony w jesiennej odsłonie
Górskie schroniska to wyjątkowe miejsca, z niezwykłym klimatem. To nie tylko obiekty noclegowe, ale przede wszystkim miejsca spotkań, inspiracji, motywacji i oczywiście odpoczynku. Można tu spotkać pojedyncze osoby, ale i całe rodziny, które dzielą tę samą pasję do gór, wymieniając się doświadczeniami i opowieściami o swoich przygodach. W Schronisku Orlica nie brakowało turystów schodzących ze szlaku i tych dopiero planujących zdobycie Wysokiej czy Sokolicy, ale tez osób, które przyszły na szarlotkę czy obiad. Widać było, że jest to miejsce, w którym goście czują się dobrze i swobodnie, co również my potwierdzamy.
Schronisko PTTK Orlica wyróżnia się nie tylko doskonałą lokalizacją w samym sercu Pienin, ale także bardzo przyjemną atmosferą. Położone w pobliżu popularnych szlaków turystycznych, jest doskonałą bazą wypadową w góry i do miasta (do centrum Szczawnicy dojdziemy w 30 minut), ale też idealnym miejscem na odpoczynek. Warto się tu zatrzymać na dłużej.
Schronisko dysponuje świeżo wyremontowanymi pokojami: 2, 3, 4 i 5-osobowymi, które łącznie pomieszczą 44 gości. Większość pokoi posiada własną łazienkę, co jest dość rzadkie w schroniskach górskich, a co więcej – w pokojach jest też telewizor. To co nas zawsze zachwyca w takich miejscach – to bajeczny widok z okna, którego i tu nie zabrakło.
W Orlicy, podobnie jak podczas pobytu w Schronisku PTTK Trzy Korony, odnieśliśmy wrażenie, że przebywamy w pensjonacie, nie w schronisku górskim. Standard pokoi (zresztą całego schroniska) jest na bardzo wysokim poziomie. I mimo, że naprawdę lubimy urok niewielkich pokoików w znanych nam wcześniej schroniskach, to jednak podwyższony standard w pienińskich obiektach jest na duży plus.
Byliśmy w szóstkę i „zamieszkaliśmy” w dwóch pokojach trzyosobowych z balkonem, z których każdy wyposażony jest w: łóżko podwójne, łóżko pojedyncze, półki nad łóżkami, przestronną szafę na ubrania, stolik z krzesłami, wieszak, telewizor i łazienkę z prysznicem. Pokoje są czyściutkie, przytulne, klimatycznie urządzone, wykończone drewnem, a z balkonu rozlega się widok na Beskidy i Dunajec.
Rezerwując nocleg w Schronisku Orlica można wybrać opcję z wyżywieniem lub bez, a ponieważ posiłki są tu doskonałe, warto rozważyć tę pierwszą możliwość.
Schronisko PTTK Orlica w Szczawnicy to świetne miejsce na rodzinny wypoczynek. Obiekt znajduje się w sporym oddaleniu od głównej drogi, co w znacznym stopniu zapewnia bezpieczeństwo dzieciom, które lubią poznawać nową okolicę. Przy schronisku jest dużo terenu do biegania, spacerowania i wędrowania.
W schronisku na najmłodszych gości czeka specjalny kącik dziecięcy ze stolikiem i krzesłami, wyposażony w książeczki, drewniane klocki, puzzle, zabawki, układanki oraz gry planszowe i karciane. Będąc w schronisku każdego wieczoru korzystaliśmy z gier znajdujących się w gablotce i spędzaliśmy czas na rodzinnych rozgrywkach przy ciepłej herbacie i szarlotce.
Restauracja w schronisku jest duża, przestronna, ma ogromne okna z widokiem na góry i jest zwyczajnie piękna. Lubiliśmy spędzać tu wspólny czas. Każdego ranka przychodziliśmy na śniadanie, kawę, później obiad i znów kawę, a wieczorami spędzaliśmy tu czas na rozmowach, wygłupach i rozgrywkach planszowych.
Ogromnym plusem Schroniska Orlica jest jedzenie. W trzech Koronach było przepysznie i tu jest tak samo – wszystko jest świeże, ładnie podane i przede wszystkim bardzo smaczne. Ponieważ menu obu restauracji (w Trzech Koronach i Orlicy) jest bardzo podobne, o ile nie identyczne, to możemy polecić całkiem sporo dań, których spróbowaliśmy, i po które z przyjemnością sięgnęlibyśmy jeszcze raz.
Każdego ranka zamawialiśmy trzy różne zestawy śniadaniowe, dzięki czemu każdy z nas mógł wybrać sobie to, co najbardziej lubi. Na naszych talerzach nie zabrakło jajecznicy na maśle, kiełbasek wiedeńskich, twarożku, serów, wędlin i warzyw. Oczywiście płatki z mlekiem też były 🙂 Do tego herbata, kakao i pyszna latte – czego chcieć więcej?!
Obiady w schronisku są doskonałe. Zamawialiśmy najróżniejsze dania i wszystkie były pyszne. Jeśli będziecie w Orlicy w porze obiadowej, to polecamy Wam: kotlet po flisacku z ziemniakami i surówką (jedliśmy w Trzech Koronach – tu też jest), kotlet po góralsku z oscypkiem, tradycyjny kotlet schabowy i filet z kurczaka (dzieci je uwielbiają), janosikowy placek i pierogi – z mięsem i pienińskie – fantastyczne!
A na deser polecamy klasyczną szarlotkę i torcik bezowy z owocami – rozpływają się w ustach!
Schronisko Orlica w Szczawnicy to miejsce przyjazne zwierzętom, dzięki czemu mogą się w nim zatrzymać osoby takie, jak my – podróżujące z psami. Przed przyjazdem warto jednak zapoznać się z regulaminem, który jasno określa zasady przebywania w schronisku z czworonogiem – regulamin znajdziecie TUTAJ.
Schronisko Orlica to doskonały wybór dla pojedynczych turystów, dla par i dla rodzin z dziećmi, które szukają komfortowego miejsca na wypoczynek. Pokoje są nie tylko bardzo ładne, ale także komfortowo urządzone, co zapewnia przyjemny relaks po dniu pełnym atrakcji. Goście mogą cieszyć się pysznymi posiłkami, które zaspokoją nawet najbardziej wybredne podniebienia. Dodatkowo, schronisko stanowi świetną bazę wypadową na pieniński szlak, co czyni je idealnym miejscem dla miłośników górskich wędrówek. Bliskość Słowacji oraz centrum Szczawnicy sprawia, że z łatwością można dotrzeć do okolicznych atrakcji. Z okien schroniska rozpościerają się piękne widoki, które zachwycają o każdej porze roku. To miejsce sprzyja zarówno aktywnemu wypoczynkowi, jak i relaksowi w malowniczym otoczeniu. Zatrzymując się w Orlicy, możemy połączyć przyjemne z pożytecznym i stworzyć niezapomniane wspomnienia. My jeszcze tu wrócimy!
Wpis powstał w ramach współpracy ze Schroniskiem PTTK Orlica w Szczawnicy.

A ty co o tym myślisz?