Please enter an Access Token

Lato w Olivia Star, czyli zachwyty z 32. piętra!

Olivia Star to miejsce, do którego lubimy wracać – nie tylko dlatego, że dobrze się tu czujemy, ale też z czystej ciekawości, co tym razem nas zaskoczy. Choć byliśmy tam już dwa razy zimą, nasza czerwcowa wizyta miała zupełnie inny klimat. Słońce, błękitne niebo i letnia atmosfera zrobiły swoje – 32. piętro aż tętniło życiem, a w powietrzu unosiły się zapachy, które od razu zdradzały: nowe menu właśnie zawitało na stoły naszej ulubionej gdańskiej restauracji.

Gdy Trójmiasto maluje się w słońcu…

Na zewnątrz wszystko wyglądało bajecznie – mnóstwo zieleni, kolorowe kwiaty, zadbane alejki i przyjemna, letnia aura. Olivia Centre w takiej odsłonie zrobiło na nas ogromne wrażenie – tętniło życiem i zachęcało, by spędzić tu więcej czasu, nie tylko wewnątrz, ale również na świeżym powietrzu.

PinitOlivia Star
PinitOlivia Star
Pinit

Sam taras widokowy po raz kolejny ogromnie nas zachwycił – jest przestronny, nowoczesny i doskonale przemyślany. Na 32. piętrze można nie tylko obejrzeć panoramę Trójmiasta w pełnych 360 stopniach, ale też po prostu usiąść, złapać chwilę oddechu, napić się aromatycznej kawy czy orzeźwiającej lemoniady i chłonąć klimat tego miejsca. Tu zawsze chce się zostać dłużej, popatrzeć i nacieszyć oczy bajecznym widokiem.

Pinit
Pinit

Podczas naszej czerwcowej wizyty, 32. piętro prezentowało się zupełnie inaczej niż podczas naszych poprzednich, zimowych wizyt. Było jasno, ciepło i bardzo słonecznie – idealna pogoda, by spojrzeć na miasto z wysokości. Dzięki czystemu, przejrzystemu, niemal bezchmurnemu niebu, widok był naprawdę imponujący. Z jednej strony – błękitna tafla Zatoki Gdańskiej, z drugiej – zielone drzewa Parku Oliwskiego i panorama Gdańska. Z łatwością rozpoznaliśmy znajome miejsca – molo w Sopocie, Gdańską Stocznię, ZOO, Klif Orłowski, a nawet nasz hotel przy plaży – Novotel Marina Gdańsk.

Restauracja na 32. piętrze – letnia uczta z widokiem na Trójmiasto

Tym razem trafiliśmy na letnie menu w restauracji na 32.pietrze i naprawdę, był to strzał w dziesiątkę. Dania lekkie, świeże, idealne na ciepły dzień, a przy tym świetnie skomponowane i pełne smaku. Na początek zamówiliśmy gdańską zupę szczawiową z jajkiem i ziemniakami. Była lekko kwaśna, dobrze doprawiona, a zarazem bardzo delikatna. Chłopcy potwierdzają, że była pyszna.

PinitOlivia Star

My z kolei spróbowałyśmy dwóch sałatek – Cezar, czyli klasyka z chrupiącym kurczakiem i sosem o wyrazistym smaku, oraz letniej propozycji – sałatki truskawkami, kozim serem i owocowym winegretem – lekkiej, orzeźwiającej i bardzo sezonowej. Obie doskonałe!

PinitOlivia Star
PinitOlivia Star

Następnie na stole pojawiła się Pizza Nduja con Cipolla – z pikantną włoską kiełbasą, miodem, mascarpone, mozarellą, cebulą i cienkim, chrupiącym ciastem. Do tego burger z szarpaną wołowiną i opiekanymi ziemniakami i wreszcie risotto z krewetkami – kremowe, delikatne, z wyczuwalnym aromatem owoców morza i świeżych ziół. Każde z dań bardzo nam smakowało, zresztą jak zawsze w Vidokówce. Było świeżo, pysznie i bardzo aromatycznie.

PinitOlivia Star
PinitOlivia Star

Na deser zamówiliśmy coś naprawdę wyjątkowego: bezę pistacjową z malinami i mascarpone – chrupiącą z zewnątrz, delikatną w środku, a obok bezy – klasyczne ciasto WZ, w sam raz do popołudniowej kawy.

A skoro już piszę napojach, to do deserów zamówiliśmy aromatyczną latte, a dla chłopców arbuzową lemoniadę, która była totalnym hitem – bardzo orzeźwiająca, z nutą mięty i cytryny, idealna na upał.

PinitOlivia Star
Pinit
PinitOlivia Star

Po raz kolejny przekonaliśmy się, że na 32. piętrze czeka na nas kuchnia, która zawsze robi wrażenie – smakiem i pomysłem. Wszystkie dania są świeże, często sezonowe, a kompozycje smakowe – przemyślane i odważne, ale bez przesady. To nie są połączenia na siłę, tylko pomysłowe zestawienia, które naprawdę świetnie smakują. Menu restauracji zmienia się w zależności od pory roku, więc co jakiś czas można spodziewać się czegoś nowego, a my lubimy takie niespodzianki.

Olivia Star latem – jeszcze więcej powodów, by tu wrócić

PinitOlivia Star

Z każdą kolejną wizytą przekonujemy się, że Olivia Star to nie tylko punkt widokowy i restauracja, ale przestrzeń żyjąca wydarzeniami, warsztatami i spotkaniami dla całych rodzin. Latem nie brakuje tu atrakcji: warsztatów dla dzieci, koncertów, wieczorów tematycznych. To miejsce, gdzie każdy, bez względu na wiek, znajdzie coś dla siebie.

Nie mamy wątpliwości, że Olivia Star to prawdziwa perełka na mapie Trójmiasta. Jeśli będziecie w okolicy – czy to na rodzinnym urlopie, czy weekendowej wycieczce, koniecznie zajrzyjcie na 32. piętro. Być może tak jak my, wypatrzycie swój hotel nad morzem, może odkryjecie nowe smaki w restauracji, a może po prostu zakochacie się w widoku, który niezależnie od pory roku zachwyca tak samo mocno.

Zachęcam Was do odwiedzenia również tego wpisu:

Olivia Star i niezwykłe 32.piętro, czyli Trójmiasto zachwyca!

Wpis powstał w ramach współpracy z naszą ulubioną restauracją na 32.piętrze Olivia Star.

Kasia
signature

Subskrybuj, aby nie przegapić żadnego wpisu

Podaj swój adres email i bądź na bieżąco z nowościami na blogu :)

A ty co o tym myślisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Brak Komentarzy.

Poprzedni
Co spakować na obóz harcerski?
Lato w Olivia Star, czyli zachwyty z 32. piętra!