Mogłoby się wydawać, że problem z zasypianiem dzieci dotyczy przede wszystkim rodziców niemowląt. Rzeczywiście noworodki, które dopiero co wychodzą z brzucha mamy i zaczynają poznawać zupełnie nowy świat nie mają łatwo. W ciągu pierwszych tygodni,a potem miesięcy uczą się odróżniać dzień od nocy, zmagają się z kolkami i bolesnym ząbkowaniem, alarmują kiedy mają mokro w pieluszce i kiedy są głodne, płaczą kiedy potrzebują bliskości i budzą nas w nocy…ponieważ z jakiegoś jeszcze innego powodu nie mogą spać. To wszystko z czasem mija i każdy rodzic w odpowiednim czasie prześpi całą noc. Chociażby jedną 🙂
Niestety problem z zasypianiem nie dotyczy tylko niemowląt. Malutkie dzieci nie odczuwają strachu tak jak starsze. Piszę z własnego doświadczenia. Kiedy Julcio skończył roczek, budził się, otwierał w nocy oczy i wychodził z łóżka nawet po ciemku. Teraz boi się wejść do pokoju jeśli jest zgaszone światło, boi się ciemności, duchów i potworów w szafie. Zdarza się, że boi się zasnąć bo coś przegapi, albo boi się, że przyśni mu się coś złego. Podobno jest to całkowicie naturalne i też kiedyś minie 🙂
Ja sama przekonałam się, że zasypianie dziecka i spokojna noc nie są uzależnione tylko od tego czy maluch boi się czegoś czy nie. Ma na to wpływ wiele czynników i my sami możemy naprawdę wiele zrobić, aby dziecko – czy niemowlę, czy kilkulatek spokojnie i zdrowo przespało noc.
Odpowiednia temperatura powietrza w pokoju
Nie tylko dziecku, ale każdemu z nas nie jest łatwo zasnąć w dusznym, zbyt ciepłym pomieszczeniu. Optymalna temperatura do spania to 18, maksymalnie 20 stopni. Warto tego pilnować.
Pamiętajcie też, żeby przed położeniem się do łóżka dobrze wywietrzyć pokój – świeże powietrze potrafi zdziałać cuda!
Warto też zwrócić uwagę, żeby łóżeczko w którym śpi dziecko nie stało zbyt blisko kaloryfera.
Wyciszenie przed snem
Niemowlęta nie mają z tym takiego problemu jak kilkulatki. Zabawa, wygłupy z innymi dziećmi, bajki w telewizji, gry na tablecie i masa najróżniejszych bodźców mają istotny wpływ na to jak dziecko zaśnie. Nadmiar wraże, wysiłek, i zmęczenie wbrew pozorom nie pomagają zasnąć, a wręcz przeciwnie. U nas często pomagają rozmowy przed snem, bajka czytana przez mamę albo tatę, czasem też kołysanka. Wielu to dziwi, ale my do dziś śpiewamy kołysanki – czasem my Julciowi, a czasem Juluś nam 🙂
Codzienne rytuały
My wprowadzaliśmy je od samego początku i tak do dziś staramy się ich pilnować. Codziennie o stałej porze jest toaleta wieczorna, mycie ząbków, kąpiel, kolacja i bajka na dobranoc. Nie powiem, że nie ma od tego odstępstw, bo wiadomo, czasem gdzieś jedziemy, czasem ktoś nas odwiedzi, czasem Juluś zaśnie o 17 w samochodzie albo po prostu mamy dzień wolny od wszystkiego 🙂
Oczywiście z kolacji nigdy nie rezygnujemy – głodne dziecko (zresztą dorosły również) nie zaśnie, a jeśli zaśnie to szybko się obudzi. Nie chcemy ryzykować 🙂
To w czym i pod czym śpi dziecko ma duże znaczenie
Nie bez znaczenia jest piżamka, w której śpi dziecko. Oczywiście musi być wygodna, nie za mała, nie za duża, nie uwierająca, bez zbędnych sznurków czy guzików, z przyjemnego materiału. I musi podobać się maluchowi 🙂
Również nie przypadkowe powinno być przykrycie – czy to dla dziecka czy dla nas. Dla mnie zawsze kołdra musiała być duża, ciepła, przyjemna w dotyku i oczywiście ładna. Takie też zawsze wybierałam. Ale niedawno odkryłam coś o czym wcześniej nie miałam pojęcia – kołdrę obciążeniową. Przyznaję, że kiedy po raz pierwszy o niej usłyszałam pomyślałam, że to kolejny wymysł i chwyt marketingowy. Wszystko się zmieniło, kiedy sami je wypróbowaliśmy –
kołderkę dla dziecka i
kołdrę dla dorosłych.
Kołdra obciążeniowa jest bardzo ciężka, ale tylko wtedy kiedy trzyma się ją w rękach. Kiedy jest rozłożona i okrywamy się nią, okazuje się, że jest idealnie dopasowana do swojego „użytkownika”.
Jak to działa?
Waga kołderki obciążeniowej
Senso-Rex stanowi około 10-15% masy ciała dziecka czy dorosłego. Nie jest to pościel, którą można przypadkowo kupić w dowolnym sklepie z tekstyliami. Żeby spełniała swoją rolę musi być dopasowana do ciała osoby, która z niej będzie korzystała. Zamawiając kołdry podałam wcześniej Julcia i nasze wymiary: wzrost i masę ciała. Dzięki temu ucisk pościeli zwiększa odczuwanie własnego ciała i stabilizująco wpływa na receptory znajdujące się w naszych ścięgnach, mięśniach i więzadłach.
Taki ucisk ułatwia zasypianie i sprawia, że dziecko śpi spokojniej (i my również!). Kołderka pomaga się odprężyć, wyciszyć, uspokoić i lepiej funkcjonować w ciągu dnia.
Przyznam, że my wcale nie rezygnujemy z naszej tradycyjnej pościeli. Teraz korzystamy zarówno z klasycznych kołder, jak i tych sensorycznych. Ze względu na to, że można ich używać i w dzień i w nocy, staramy się z nich korzystać o różnych porach dnia. Juluś często odpoczywa pod cięższą kołderką i zazwyczaj to właśnie pod nią zasypia. Po jakiś 2 godzinach (kiedy sama kładę się spać) zamieniam pościel i okrywam synka lżejszym nakryciem. Również w ciągu dnia kiedy ogląda bajkę, słucha opowieści czy podczas drzemki, okrywam go kołderką Senso – Rex.
To samo jest z nami. Uwielbiam swoją kołdrę obciążeniową. Kiedy Julcio już śpi, a ja mam czas na odpoczynek, kładę się w dużym pokoju, przykrywam bardzo ciężką kołdrą i odpoczywam – z książką, filmem, muzyką, czasem i z laptopem. I mnie zdarza się pod nią zasnąć – nie w łóżku, a na narożniku 🙂 Kiedy już przenoszę się do sypialni, często zabieram pościel ze sobą, a to nie jest takie łatwe, bo jest naprawdę bardzo ciężka (jest uszyta dla dwóch dorosłych osób).
Sama nazwa kołdra obciążeniowa nie kojarzyła mi się zbyt dobrze. Wydawało mi się, że są to ciężkie i brzydkie kołdry. Rzeczywiście nie są lekkie, ale są bardzo ładne. Kupując kołdrę nie tylko podajemy masę ciała dziecka czy dorosłego, ale tez wzór materiału w jakim chcemy mieć pościel. A wybór jest naprawdę duży. Julcio ma jasną, bajkową pościel – jest na niej kot w butach, król i rycerz walczący ze smokiem. Już nie jedną bajeczkę sobie opowiedzieliśmy patrząc na kołderkę. Nasza duża kołdra jest równie ładna – to łapacze snów, które rzeczywiście pomagają nam lepiej spać 🙂
Sama się już spotkałam ze stwierdzeniem, że kołdry obciążeniowe są odpowiednie dla osób z zespołem Aspergera, autyzmem, ADHD czy zaburzeniami integracji sensorycznej i bezsennością. Mówią o tym zarówno producenci, jak i użytkownicy tej pościeli. Ja jednak śmiało mogę potwierdzić, że te kołderki są świetne również dla osób, które nie mają takich problemów i są pełne zdrowia. Zarówno po sobie, jak i po Julusiu widzę, że łatwiej zasypiamy i lepiej śpimy przez całą noc.
Lampka nocna i cisza
Dzieciom, które boją się ciemności można włączyć lampkę nocną, z delikatnym, ciepłym światłem. Ważne, żeby światło nie było jaskrawe i żeby nie męczyło malucha. My zasypiamy w ciemności.
Julcio lubi usypiać w ciszy. Oczywiście kiedy jest bardzo zmęczony, to potrafi zasnąć nawet w największym hałasie. Ale z pewnością nie jest to zdrowy i spokojny sen. Kiedy kładziemy się spać, to staram się ograniczyć rozpraszające dźwięki – odgłosy z telewizora w sąsiednim pokoju, radio, głośne rozmowy. Mnie samej ciężko jest spać w hałasie, a dziecka tym bardziej nie chcę narażać.
Dziecku, w zaśnięciu może też pomóc przytulanka – ulubiona maskotka, lalka, podusia, szmatka, a nawet latarka albo samochodzik. Pamiętam, jak jakieś dwa lata temu Julcio wciągnął do łóżka swój rowerek – trzykołowca. Na szczęście sam zrozumiał, że to nie jest najlepszy towarzysz do spania 🙂
Kinga Zalewska
31 października, 2017Niby takie banalne, a jednak czasami nie zwracamy na takie rzeczy uwagi 🙂
dookolapracy
31 października, 2017proste rzeczy są kluczem!klaudia j
Małgosia Osrowska
31 października, 2017Odpowiednia temperatura, wietrzenie pokoju przed snem. Rytuały, bajka to podstawa.
Zwykła Matka
31 października, 2017Trafiłaś z tym postem w dziesiątkę bo szukam kołdry dla siebie 🙂
Dorota
31 października, 2017Przyznam, że pierwszy raz usłyszałam o czymś takim jak kołdra obciążeniowa. Ciekawe 🙂
Krystyna Bożenna Borawska
31 października, 2017Tak to dawno było, że już nie pamiętam jak dzieci zasypiają :-)))
Kamila
31 października, 2017Świetny post i cieszę się, że go przeczytałam bo jest dość ważny temat 🙂
Szwalnia Snów
21 czerwca, 2018Przepiękna kołdra, która z pewnością zapewni spokojny sen. Super! Wypróbuje dla naszego dziecka. ; )