Szwajcaria Saksońska to niezwykły region u naszych niemieckich sąsiadów, idealny dla miłośników przyrody, pięknych krajobrazów i turystyki. Znajduje się niespełna 80 km od polskiej granicy i zdecydowanie warto go odwiedzić.
Bez wątpienia jednymi z najpopularniejszych i najczęściej odwiedzanych przez turystów atrakcji w Szwajcarii Saksońskiej są: Most Bastei, Skalny Labirynt Schwedenlocher, Dolina Amselgrund czy Jezioro Amselsee. Nam udało się zobaczyć każde z tych miejsc podczas tegorocznej majówki. W jeden dzień wybraliśmy się do naszych zachodnich sąsiadów, aby zobaczyć niezwykle formacje skalne, zachwycające krajobrazy, miejsca znane wcześniej jedynie z magazynów podróżniczych i urokliwych pocztówek.
Szwajacaria Saksońska – wycieczka z Bogatyni
Planując wiosenne zwiedzanie Szwajacarii Saksońskiej, szukaliśmy miejsca po polskiej stronie granicy, z kórego nie będzie daleko do Niemiec, a jednocześniej będziemy mogli zobaczyć coś nowego w naszym kraju. Zatrzymaliśmy się w Bogatyni, niewielkim miasteczku znajdującym się u zbiegu dwóch granic: czeskiej i niemieckiej. Trasa z Bogatyni do Szwajacarii Saksońskiej ma około 75 km. To świetna baza wypadowa do naszych sąsiadów, ale też urokliwa miejscowość słynąca z domów przysłupowych, łużyckiej zabudowy, trójstyku granic w Porajowie czy Kopalni Węgla Brunatnego Turów.
Zarezerwowaliśmy pokoje w Pensjonacie „Pokoje u Eweliny”, znajdujacym się na głównej ulicy Bogatyni – Alei Żytawskiej. To tradycyjny dom przysłupowy z 1685 roku, który z całego serca polecamy. Na przeciwko pensjonatu mieści się restauracja „Dom Zegarmistrza”. Jest tu naprawdę pysznie, bardzo ładnie, a wszystkie dania podawane są w naszej ukochanej ceramice bolesławieckiej.
Szwajcaria Saksońska – Skalny Labirynt Schwendenlöcher
Na Szwajcarię Saksońską zaplanowaliśmy cały dzień. Z Bogatyni wyjechaliśmy wcześnie rano, a miejsce docelowe, jakie wpisaliśmy w nawigacji to „Parkplatz Bastei”. W Bastei są dwa parkingi, na których można zostawić samochód. Pierwszy znajduje się tuż przy wejściu na szlak Schwendenlöcher i jest blisko mostu Bastei, natomiast drugi (P+R Bastei) znajduje się 3 km dalej. Ponieważ byliśmy na miejscu około godz. 8.30 udało nam się zaparkować tuż przy wejściu na szlak.
Z parkingu możecie od razu iść w kierunku Mostu Bastei lub tak, jak my, zacząć zwiedzanie od wędrówki malowniczym labiryntem skalnym Schwendenlöcher.
Idąc od strony mostu Bastei kierujemy się niebieskim szlakiem w dół. Do pokonania mamy około 900 schodów i ścieżki wiodące wśród malowniczych wąwozów, skał i labiryntów. Chłód bijący od skał i wilgotny klimat potrafią być naprawdę przyjemne, szczególnie w upalny dzień.
To, co ogromnie nas zachwyciło na szlaku to niezwykła różnorodność krajobrazu. W jednej chwili spacerujemy przez gęsty las, za chwilę znajdujemy się wśród wysokich skalnych wież i tuneli, następnie przechodzimy nad potokiem, podchodzimy pod jaskinie, aż docieramy nad urokliwe jeziorko i rzekę Grünbach.
Szwajcaria Saksońska – Jezioro Amselsee
Po wyjściu ze skalnego labiryntu schodzimy do skrzyżowania. Tu skręcamy w prawą stronę i Doliną Amselgrund dochodzimy do bajecznego otoczonego lasem i skałami Amselsee. Jest to jeziorko o długości 500 metrów, na którym w 1934 r. wybudowano 127-metrową tamę antypowidziową. Jezioro dawniej wykorzystywane było do wydobywania lodu i hodowli ryb. Obecnie jest to teren rekreacyjno-wypoczynkowy, który odwiedzają zarówno turyści, jak i mieszkańcy pobliskiego Rathen.
Szwajcaria Saksońska – Most Bastei
Ścieżka wiodąca wzdłuż jeziora prowadzi nas do niewielkiego uzdrowiska Rathen. Miasteczko ma swój klimat, dlatego warto zatrzymać się w nim choć na chwilkę. Można odwiedzić tutejsze kawiarnie, restauracje czy kramy z pamiątkami. Pomiędzy niewielkimi sklepikami znajduje się bezpośredni szlak prowadzący na most Bastei. Ścieżka praktycznie cały czas wiedzie pod górę, przez las. Po drodze miniemy kilka punktów widokowych i po około 30 minutach wchodzimy na most Bastei – imponujący 76,5-metrowy most znajdujący się pomiędzy skałami. Wstęp na most jest bezpłatny.
Z mostu Bastei zeszliśmy drugą stroną i mijając Berghotel Bastei udaliśmy się na parking. Zanim wróciliśmy do Polski, odwiedziliśmy jeszcze średniwieczny Zamek Stolpen, którego historia jest ściśle związana z losami metresy Augusta II Mocnego, Hrabiny Cosel.
Zachęcam Was do odwiedzenia również tego wpisu:
Przystań Dobrej Energii- domki w Kotlinie Kłodzkiej
A ty co o tym myślisz?