W Lubomierzu, na wzgórzu, w otulinie Gorczańskiego Parku Narodowego powstało wyjątkowe miejsce – Gorczańskie Zacisze. Ośrodek z bajecznym widokiem na Gorce, a w nim pokoje i apartamenty zarówno dla par, jak i rodzin z dziećmi. Nie brakuje tu atrakcji dla najmłodszych gości, ale to co zachwyca najbardziej, to wszechobecna natura, śpiew ptaków, granie świerszczy, powiew wiatru, szum drzew, a to wszystko przy magicznej scenerii gór.
W Gorczańskim Zaciszu spędziliśmy jeden z sierpniowych weekendów. Korzystając jeszcze z wakacji, wybraliśmy się z przyjaciółmi w góry, a ponieważ ten kierunek był nam wcześniej nieznany, wybraliśmy Gorce. Nie chcieliśmy się przemęczać, a bardziej odpocząć, pozwiedzać, pospacerować łagodnymi, niezatłoczonymi szlakami. Wszystkie te założenia udało nam się zrealizować jeden weekend.
Zanim dojechaliśmy do Lubomierza, zatrzymaliśmy się przy Zamku w Wiśniczu, a póżniej w Limanowej. Tu zjedliśmy lody na limanowskim rynku, odwiedziliśmy Muzeum Ziemi Limanowskiej i dopiero udaliśmy się do Gorczańskiego Zacisza. Jest to dobra baza wypadowa do odkrywania Gorc. Stąd wybraliśmy się na wycieczkę do Bramy w Gorce (z ośrodka trzeba przejechać około 50 km), powędrowaliśmy do Koliby na Łapsowej Polanie, pojechaliśmy do Muzeum Gorczańskiego Parku Narodowego (12 km). Pozostały czas spędziliśmy w ośrodku. Odpoczywaliśmy, graliśmy w planszówki, spacerowaliśmy, zachwycaliśmy się widokami i kosztowaliśmy pysznych doowych potraw.
Gorczańskie Zacisze – ośrodek w otulinie Gorczańskiego Parku Narodowego
Mieszkaliśmy w przytulnym apartamencie z przepięknym widokiem na góry. Nasz apartament C4 nie jest duży, ale znajduje się w nim wszystko, co najpotrzebniejsze do komfortowego wypoczynku. Na dole jest łaziennka z prysznicem, salonik z TV, rozkładaną kanapą, stolikiem i dwoma krzesełkami oraz balkon z leżakami. Stąd rozpościera się bajeczny widok na Beskidy i niezapomniany wschód słońca! Wyżej mamy antresolę z podwójnym łóżkiem i ogromne okno, od którego ciężko oderwać wzrok. Apartementy są przytulne i cieplutkie.
Na terenie Gorczańskiego Zacisza znajduje się staw kąpielowy przepięknie wkomponowany w górski klimat. Wygląda spektakularnie, a woda w nim jest krystalicznie czysta. Jak sama nazwa wskazuje, jest to staw, w którym można się kąpać. Jest czysto i bezpiecznie, a woda wcale nie jest zimna 🙂
Staw oczyszczany jest naturalnymi roślinami i filtrami. Nie ma w nim chloru ani dodatków chemicznych, dzięki czemu jest bezpieczny i odpowiedni również dla dzieci. My nie zdążyliśmy skorzystać z kąpieli w stawie, udało się jedynie zamoczyć nogi, ale przy kolejnej wizycie w Gorczańskim Zaciszu z pewnością nadrobimy zaległości.
Po powrocie z wędrówki czy nawet krótkiego spcaceru, ale i przy niepogodzie warto skorzystać z tutejszej strefy regeneracji, która się znajduje wewnątrz głównego budynku. Znajdziemy tu basen, który jak magnes przyciąg najmłodszych gości, grotę solną, saunę mokrą i saunę suchą. Dodatkowo na zewnątrz na gości czeka balia z funkcją jacuzzi.
Drugiego dnia pobytu w Gorcach, wybraliśmy się na wycieczkę do nowej atrakcji Brama w Gorce – ścieżki w koronach drzew, a później udaliśmy się na wędrówke do Koliby na Łapsowej Polanie. Po powrocie do ośrodka z przyjemnością skorzystaliśmy ze strefy regneracji. Kiedy dzieci bawiły się w basenie, my odpoczywałyśmy w grocie solnej. Idealne połączenie 🙂
Bez względu na porę roku, czy pogodę w Gorczańskim Zaciszu nie da się nudzić. Co można tu robić? Przede wszystkim warto wybrać się na szlak. Gorce są doskonałym pomysłem na rozpoczęcie rodzinej przygody z górami, a tuż przy ośrodku jest szlak, z którym z łatwością poradzą sobie również najmłodsi turyści.
Z Gorczańskiego Zacisza wybierzecie się na spacer pięciokilometrową ścieżką edukacyjną „Dolina Gorcowego Potoku”, odwiedzicie Polanę Trusiówka, przejdziecie ścieżką edukacyjną „Dolina Kamienicy”, ale też wejdziecie na Turbacz, Gorc Troszacki, Jaworzynę czy Kudłoń. To doskonała baza wypadowa zarówno na wędrówki, jak i wypady rowerowe. Co więcej, na miejscu jest wypożyczalnia rowerów elektrycznych, dzięki czemu zdobycie najwyższego szczytu w Gorcach może być jeszcze łatwiejsze.
Przy Gorczańskim Zaciszu oprócz tradycyjnego placu zabaw (z piaskownicą, trampoliną, zjeżdzalnią, domkiem) jest też leśny plac, którym nasze dzieci były zachwycone! To miejsce przeznaczone raczej dla starszych dzieci i dorosłych, bo oni równie dobrze będą się tu bawić. Na drzewach powstał mały park linowy. Są przeszkody, jest tyrolka, drabinka i huśtawki na drzewach. Niby nie wiele, a naprawdę trudno stąd zabrać dzieci, tak im się podoba 🙂
W Gorczańskim Zaciszu można nie tylko napić się pysznej kawy (z widokiem!), ale też zjeść smaczny domowy posiłek. Śniadanie podawane są w formie bufetu, natomiast obiad jest serwowany. My mieliśmy okazję spróbować dwóch pysznych zup: ogórkowej oraz warzywnej i jeszcze lepszych dań głównych. Pierwszego dnia jedliśmy placki ziemniaczane z sosem kurkowym, a drugiego dnia schab w sosie z kopytkami. Przepyszne.
Widać, że Gorczańskie Zacisze to miejsce stworzone dla rodzin z dziećmi. Widać to zwracajac uwagę na atrakcje, ale też wyposażenie zarówno w pokojach, jak i w jadalni (są krzesełka dla dzieci, dziecięca zastawa, podkładki na stół). Do dyspozycji gości są też łóżeczka turystyczne i pościel dziecięca. To miejsce, gdzie dzieci nie będą się nudzić, a rodzice będą mogli odpocząć.
A ty co o tym myślisz?